Przeglądałem ostatnio w Internecie artykuły poświęcone
naukowym i metodologicznym podstawom (lub raczej ich brakowi) niektórych obecnie bardzo popularnych „metod terapeutycznych”, które ja chętniej
nazwałbym terapeutycznopodobnymi produktami handlowymi. W trakcie tych
poszukiwań natknąłem się na inicjatywę grupy pewnych osób, które za cel obrały
sobie wymuszenie na władzach zakazu organizowania konferencji i wykładów
dotyczących tzw. teorii inteligentnego projektu. Wywołało to natychmiastową
reakcję z żądaniem zakazu prowadzenia „gender studies”. Obie strony zarzucały
sobie nawzajem, że poglądy przeciwników są teoriami pseudonaukowymi.
Za pseudonaukę zwykło się uważać te poglądy, które – mimo że
są głoszone przy pomocy języka naukowego – nie znajdują potwierdzenia w
badaniach naukowych. W historii rozwoju ludzkości możemy zaobserwować wiele
przykładów poglądów pseudonaukowych, które niekiedy urastały do rangi
oficjalnie nauczanych teorii. Co ciekawe pseudonauka całkiem dobrze się miała
np. w okresie Oświecenia czy w Rosji Sowieckiej a następnie w Związku
Radzieckim i podległych mu państwach, a więc w systemach, które oficjalnie
głosiły potęgę rozumu i przypisywały sobie wiodącą rolę w rozwoju nauki.
Sposobem na odróżnienie nauki od pseudonauki jest
zastosowanie metody – nomen omen – naukowej. Przytaczany już przeze mnie
kilkakrotnie Philip Zimbardo proponuje pięć kroków metody naukowej, której
celem jest weryfikowanie prawdziwości naszych przekonań.
Pięć kroków metody naukowej
1. Postawienie hipotezy
Hipoteza czyli przypuszczenie może wypływać z prowadzonych obserwacji i dotyczyć występowania związku między różnymi zjawiskami – np. między zachowaniem dzieci i sytuacjami, w których uczestniczą. Może także mieć na celu sprawdzenie skuteczności różnych metod: edukacyjnych, wychowawczych czy terapeutycznych.
2. Przeprowadzenie testów w warunkach kontrolowanych
Najpierw oczywiście należy wymyślić, w jaki sposób przetestujemy naszą hipotezę. Eksperyment naukowy wymaga najczęściej utworzenie dwóch grup: eksperymentalnej i kontrolnej. W grupie eksperymentalnej będą się znajdowały osoby, które poddamy działaniu czynnika, wpływu którego spodziewamy się w naszym przypuszczeniu, a osoby z grupy eksperymentalnej zostaną poddane działaniom czynnika obojętnego. Osoby do obu grup muszą zostać przydzielone losowo, a osoby oceniające zgromadzone wyniki nie mogą wiedzieć, której grupy dotyczą oceniane wyniki. Normy etyczne z kolei nakazują, aby eksperymentowi poddawani byli wyłącznie ochotnicy.
3. Zebranie obiektywnych danych
W badaniach psychologicznych zbierane dane pochodzą najczęściej z bezpośredniej obserwacji zachowania osób poddanych badaniu. Rejestrowane są reakcje badanych na bodźce, jakim są poddawani w ramach eksperymentu.
4. Analiza wyników i akceptacja bądź odrzucenia hipotezy
W tym kroku sprawdzane jest, czy udało się uchwycić związek pomiędzy serwowanym bodźcem a reakcją biorących udział w badaniu oraz czy reakcja ta jest zgodna z przyjętymi założeniami (hipotezą). Dokonuje się tego zazwyczaj przy pomocy analizy matematycznej, statystycznej pozwalającej ocenić, czy reakcje badanych zgodne z przyjętą hipotezą mają charakter znaczący, czy są przypadkowe.
5. Publikacja, krytyka i replikacja wyników
Mogło by się zatem wydawać, że nie ma sensu instytucjonalne wydawanie zakazu głoszenia jakichkolwiek teorii. Wystarczy je przecież poddać naukowej weryfikacji. Gorzej jeśli na przeszkodzie obiektywnej oceny staną względy ideologiczne lub – co gorsza – czyjeś interesy finansowe…
Źródło grafiki: youtube.com