20 kwietnia 2020

Tekst opublikowany jako pierwszy 18 marca 2020

Sytuacja, w jakiej wszyscy się znaleźliśmy, docierające do nas informacje, doniesienia medialne - to wszystko może budzić nasz niepokój i lęk o naszą przyszłość. Za psychologicznym magazynem "Charaktery" proponuję kilka sposobów na pozbycie się dręczących myśli. Mam nadzieję, że będą pomocne.
1. „Mniej gadania, więcej czasu” – oto moje motto, pisze Donna Jackson Nakazawa, nagradzana dziennikarka naukowa, autorka książek. Unikanie słownych przepychanek i pozwolenie, by czas płynął może być pomocne w radzeniu sobie z trudną sytuacją, która siedzi nam w głowie. Wyciszenie pomaga w odpuszczaniu.
2. Poczekaj i zobacz co się wydarzy. Czasami czujemy, że powinniśmy natychmiast zareagować na zachowanie ludzi, kłopotliwe sytuacje więc przeżywamy co tu powiedzieć, co odpisać. Buddystka i psycholożka Sylvia Boorstein sugeruje, by w takich sytuacjach dać sobie przyzwolenie na czekanie. Poczekaj, obserwuj i zobacz co się wydarzy następnie.
3. Nie obwiniaj. Roztrząsanie przeszłości, szukanie winnego rzadko bywa produktywne. Zazwyczaj prowadzi do piętrzenia się konfliktów. Rzadko kiedy możemy obarczyć konkretną osobę całą winą za jakieś zdarzenie. „Najpierw zdarzyło się to, a potem tamto, a na koniec jeszcze tamto. I dlatego zdarzyło się to, co się zdarzyło” - mawia Boorstein.
4. Nie próbuj wejść w głowy innych ludzi i całkowicie ich zrozumieć (dlaczego coś powiedzieli, zrobili). Pomyśl: gdyby ktoś twierdził, że wie co myślisz, że cię rozgryzł, zna twoje emocje na wylot, co byś o tym pomyślał? Jakie jest prawdopodobieństwo, że to faktycznie prawda?
5. Na pierwszy ogień bierz swoje największe wyzwania. Norman Fischer nauczyciel medytacji buddyjskiej uważa, że bez względu na to co się dzieje, naszym największym wyzwanie jest własna złość. Utrudnia ona podejmowanie produktywnych działań. Próbuj opanować swój gniew – medytuj, ćwicz, czytaj, spaceruj – zanim weźmiesz się za innych.
6. Gniew wywołuje zmarszczki na umyśle – mawia Boorstein. Nie możesz myśleć jasno, być kreatywnym, uważnym w trudnej sytuacji, jeśli jesteś wściekły.
7. Twoje myśli, to nie fakty. Nie wierz we wszystko, co przyjdzie ci do głowy. Przeżywamy emocje w ciele (boli brzuch, kłuje serce, przed oczami robi się ciemno) i czasami stwierdzamy, że skoro są tak namacalne to na pewno są prawdą. Tybetyjski buddysta Tsokyni Rinpoche uczy, że czasami strach, żal, lęk, złość biorą umysł za zakładnika. Nasze emocje są prawdziwe, ale niekoniecznie są prawdą.
8. Nie jesteś władcą czasu. Ile razy zastanawiamy się co mogliśmy zrobić inaczej w przeszłości, jak uniknąć błędów. Ale co zdarzyło się wczoraj jest taką przeszłością jak to, co zdarzyło się tysiąc lat temu. Nie możemy zmienić tego, co wydarzyło się tysiąc lat temu.
9. Przebaczaj dla własnego dobra. Psycholog i buddysta Jack Kornfield mawia, że nie trzeba być lojalnym wobec swojego cierpienia. Tak często skupiamy się na wyrządzonych nam krzywdach, przeżywamy je na nowo. Owszem, to było okropne, ktoś cię zranił, ale czy to na zawsze cię definiuje – pyta retorycznie Kornfield. Przebaczamy nie tylko dla innych, ale też dla siebie samych. Byśmy mogli być wolni, bez cierpienia, które trzyma nas w przeszłości.
10. Weź 90-sekundową przerwę. Neuropsychiatra Dan Siegel uważa, że aby uwolnić umysł, musimy zmienić wzorce myślenia. Według niego w 90 sekund jesteśmy w stanie zmienić swój nastrój. Włącz stoper na półtorej minuty zamknij oczy i oddychaj głęboko i bardzo powoli. Skup się wyłącznie na tym oddechu, na powietrzu, które jak fala wpływa do twojego organizmu. Wyobraź sobie tę falę. To może być sposób na przerwanie cyklu dręczących myśli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz