05 maja 2020




Jedną z ważniejszych rzeczy, która pozwala nam budować pozytywne i trwałe relacje z innymi osobami jest empatia. Empatia to z jednej strony zdolność współodczuwania z innymi ludźmi – jesteśmy empatyczni wówczas, kiedy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, co czuje w tej chwili druga osoba. Więcej – zaczynamy w tej samej chwili odczuwać podobną emocję. Zdolność tą zawdzięczamy neuronom lustrzanym – kiedy obserwujemy osobę prezentującą oznaki przeżywania czy to smutku czy radości, w naszym mózgu pobudzają się ośrodki odpowiedzialne za powstawanie tych samych emocji.
Empatia to także umiejętność postawienia się w sytuacji drugiej osoby, zdolność przyjęcia jej perspektywy, patrzenia „jej oczami”, czy też „wejścia w czyjeś buty”.

W jaki sposób empatia wpływa na budowanie silniejszych i lepszych relacji?

Po pierwsze, kiedy interesujemy się życiem innych, inwestujemy w ich życie.
Kiedy wykonujemy swoje obowiązki, każdy z nas może pracować samodzielnie i z powodzeniem zrobić to, co do nas należało. Ale możemy też zapytać drugą osobę „Jak ci idzie?” Ona odpowie „Dobrze” I już pojawia się okazja do rozmowy. Możemy porozmawiać o sukcesach i problemach, udzielić sobie wsparcia. W efekcie tworzymy zespół.

Po drugie, kiedy sobie wybaczamy (i uzyskujemy wybaczenie).
Kiedy ktoś coś zepsuje, zniszczy natychmiast czujemy co najmniej zawód i rozczarowanie, a bardzo często złość i wściekłość. Możemy jednak zapytać siebie samych „Czy rzeczywiście chcę teraz popsuć nasze relacje, czy to że się zezłoszczę pomoże coś w tej sytuacji?”. Przecież ktoś, kto rozbił talerz przy zmywaniu naczyń, sam już jest zawstydzony i zły na siebie. Wystarczy zdać sobie sprawę, że to był wypadek, aby zrozumieć, że awantura jest ostatnią rzeczą, jaką w tej sytuacji potrzebujemy.

Po trzecie, kiedy realizujemy wspólne marzenia.
Mamy różne marzenia, ale do realizacji zarówno tych małych jak i tych ambitnych potrzebna jest wytrwałość. Samemu często trudno jest utrzymać motywację do ich spełnienia. Wykorzystajmy naszą empatię, żeby dostrzec marzenia innych i przypominać im o ich osiągnięciu. Kiedy w codzienności zapominamy o naszych marzeniach, wspierając się nawzajem łatwiej będzie nam do nich powrócić.

Co jeśli bycie empatycznym nie przychodzi nam tak łatwo? Trzy rzeczy pozwolą nam skupić się na naszej empatii.

Zauważam cię. Odłóżmy na chwilę to, czym jesteśmy zajęci, aby zwrócić uwagą na to, co jest ważne dla drugiej osoby. Odłóżmy to na chwilę – bo chcemy być empatyczni wobec innych, a nie poświęcać się dla nich. Przez chwilę popatrzmy na problemy oczami tej drugiej osoby.

Wiem co czujesz. Zwracajmy uwagę nie tylko na to, co mówi druga osoba, ale także na to jak mówi, jak się zachowuje. Pamiętajmy, że prawie zdecydowana większość informacji przekazujemy sobie w sposób niewerbalny. Otrzymujmy kontakt wzrokowy, zwracajmy uwagę na wysyłane sygnały.

Jestem, by ci pomóc. To praktyczna realizacja dwóch poprzednich punktów. Jeśli potrafimy przyjąć perspektywę drugiej osoby i umiemy wczuć się w jej położenie, będziemy w stanie w sposób właściwy zareagować na jej potrzeby. Bycie empatycznym oznacza bycie wrażliwym. Okazywanie sobie empatii pozwala wzrastać naszej wrażliwości.

Zdięcie ze strony https://psychcentral.com/lib/the-secret-weapon-that-will-improve-all-of-your-relationships/ . Tekst na podstawie artykułu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz